niedziela, 17 maja 2009


"Lampy świecą ciepłym, żółtym blaskiem i jest mi dobrze. Kusi mnie jednak chłodny błękit za oknem i samotna droga do domu (...). To jest moje najwyraźniejsze, najżywsze wspomnienie z dzieciństwa. Towarzyszy mu aura dziwnego smutku i jednocześnie najgłębszej radości. Nie wiem dlaczego. Mogę tylko podejrzewać, że właśnie wtedy w jakiś niewytłumaczalny, intuicyjny sposób poczułem wieloznaczność, a w każdym razie dwoistość istnienia. Po prostu pierwszy raz w życiu poczułem jednocześnie pragnienie bycia „tu” i bycia „gdzie indziej”. Reszta była już tylko kontynuacją" (A. Stasiuk, Tekturowy samolot).

sobota, 2 maja 2009


Zaczął się sezon :) Droga na Ciemniaka od Kościeliskiej. Widok na Giewont.