niedziela, 28 kwietnia 2013

"Metahistoria towarzyszy historii empirycznej, ale jest niejako ponad nią, jest jakimś jej wyższym, głębszym sensem i ostateczną wykładnią. (...) Między historią empiryczną i metahistorią są jakieś związki, kanały, jakieś przecieki. I właściwie tym głównym kanałem, głównym przeciekiem, jest właśnie sztuka" (Jerzy Nowosielski)
"Estetyka jest pewną formą filozofowania, pewnym sposobem myślenia o rzeczywistości i penetracji sensu istnienia" (Jerzy Nowosielski)
"Trudno tu mówić o poznawczym aspekcie [sztuki] w stosunku do rzeczywistości zewnętrznej, obiektywnej. Ta poznawczość będzie się odnosiła do czegoś, co na dobrą sprawę nie istniało, zanim nam się nie pojawiło na naszym wewnętrznym obrazie; i to, co się pojawia, można uznać za rzeczywistość spoza nas czy z naszej głębi pochodzącą; dla takiej rzeczywistości kreacja artystyczna jest rzeczywiście działaniem poznawczym" (Jerzy Nowosielski)

niedziela, 14 czerwca 2009




Mniej turystyczna twarz Czarnogóry, ale bardziej oddająca rzeczywistość kraju-widma, który oddzielił się od resztki Jugosławii zaledwie kilka lat temu, w którym obecność policji i rosyjskojęzycznych turystów jest nieporówanie wyższa niż w sąsiadującej Chorwacji, a standardy zachowania i jakość życia odbiegają od zachodnich. Relikt przypominający Polskę końca lat 80.



Droga do twierdzy Kotoru.



Czarnogóra. Kotorskie "fiordy".

I o poranku.

Raguza o zmierzchu..

Ratusz w Trogirze.

Triestu nie charakteryzują piękne place ani zapierające dech zabytki, jak w innych miastach Włoch, tylko ciągnące się szerokie ulice, wysokie budynki w stylu "habsburskim", pogranicze Italii i Austro-Węgier w powietrzu i ludziach. Kiedyś jeden z największych portów Morza Śródziemnego, dzisiaj Triest to tajemnica minionych fortun i koligacji rodzinnych sięgających najdalszych zakątków Cesarstwa. Kto nie był, nie będzie chciwie czytał Magrisa. Kwintesencja Europy Środkowej...

Triest. Nareszcie...