poniedziałek, 23 czerwca 2008

W dole nie wymarłe inkaskie miasta, ale co najwyżej nie mniej wymarły Ružomberok.
Z Boryszowa (1510 m).
Ploská (1532 m).
Chata pod Boryszowem.
Pasmo Ostredoka.
Idąc w kierunku Ploskej.
Z Sedla Ploskej (Przełęczy Płaskiej?).
Magury (ok. 1080 m).
Gdy wyjść z Vyšnej Revúcy (Revúca to nazwa potoku – Rwąca po polsku?) dochodzi się żółtym szlakiem do Magur. Stąd widok na najwyższe pasmo Ostredoka (w środku, 1592 m, na prawo – Suchý vrch, 1550 m). Magury – w języku Wołochów wyniosły, samotny masyw górski.
Wchodząc w głąb kontynentu, do wnętrza kraju, w złoty środek, traci się kontakt z pozorami, a nawiązuje z inną rzeczywistością. Niezamieszkane doliny, puste łąki, zaskakująco zmieniające się krajobrazy wywołują surrealistyczny efekt oderwania.
Wielka Fatra.. Góry w środku Słowacji dużo mniej uczęszczane niż Mała Fatra. Na szlaku w niedzielę pod koniec czerwca w zasadzie pusto.